19 kwietnia 2018

Prawo do bycia zapomnianym – co oznacza w praktyce?

Prawo do bycia zapomnianym – co oznacza w praktyce?

Rozporządzenie Ogólne o Ochronie Danych Osobowych (RODO) wejdzie w życie 28 maja 2018 roku. Jednym z przywilejów wynikających z tej ustawy jest prawo do bycia zapomnianym. W praktyce oznacza to, że na wniosek osób ich dane będą musiały zostać natychmiast i całkowicie usunięte z systemów administratora.

 

Dotyczy to również skanów, kopii, wydruków e-maili czy dokumentacji papierowej. Przedsiębiorstwa będą musiały się sporo natrudzić przy kasowaniu danych. Podobnie jak przy wymianie wszystkich zgód, klauzuli i formularzy związanych z przetwarzaniem danych osobowych klientów.

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zmieniły się realia i środowisko biznesowe oraz sposób przetwarzania i przechowywania danych. Istnieje wiele instytucji takich jak np. banki czy ubezpieczalnie, które gromadzą bardzo dużo informacji o aktywności swoich klientów lub pracowników w Intrenecie jak i realizowanych transakcjach.

RODO

Na ratunek przychodzi RODO, dzięki której nasze dane mają być bezpieczne oraz mają chronić nas jako klientów, pacjentów i użytkowników. Ustawa ta zastąpi już trochę archaiczny akt prawny, który funkcjonuje już od 20 lat. Zmieni się zapis, który jest dostosowany do cyfrowych realiów. Ta Unijna regulacja ma być taka sama we wszystkich 28 państwach będących członkami Unii Europejskiej.

Sytuacja na rynku nie jest klarowna, z jednej strony są duże przedsiębiorstwa, banki i ubezpieczalnie, które są gotowe na właściwą ochronę danych osobowych. A z drugiej strony pojawiają się małe i średnie firmy, które dotychczas miały trochę inną świadomość biznesową i nie wykazywały tak skrupulatnej ochrony. Teraz mają twardy orzech do zgryzienia, w jaki sposób sporządzić dokumenty aby uniknąć kar nakładanych za niewłaściwe zapieczenia danych osobowych. A kary są bardzo surowe – sięgają nawet do 20 mln euro lub 4% rocznych obrotów całej firmy. Czuwać nad tym będzie nowo utworzony Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Dodatkowo przedsiębiorstwa będą zobowiązane do przygotowania i gromadzenia o wiele więcej dokumentów niż dotychczas. Ma powstać nowy wzór pism, które będą zawierać zgodę na przetwarzanie danych osobowych, czyli to co do tej pory było umieszczone drobnym druczkiem na dole dokumentu. Ta zgoda ma być skonstruowana tak, aby była zrozumiała dla wszystkich. Co ciekawe rozporządzenie nie zawiera informacji jakie pisma urzędowe musi posiadać firma, ani jaka ma być treść klauzul. Ułożenie właściwej treści dokumentacji leży po stronie właścicieli firm i wiąże się z pewnym ryzykiem.

Prawo do bycia zapomnianym

Prawo do bycia zapomnianym ciągnie za sobą szereg zmian, mających na celu zwiększenie kontroli nad danymi. Od 28 maja bieżącego roku będziemy mogli prosić o wykreślenie nas z systemów, a do tej pory nie gwarantował nam tego ani Facebook ani Google.